Pokazuje: 1 - 10 of 16 WYNIKÓW

Uważność i bliskość w relacji z dzieckiem

“Gdybym mogła od nowa wychowywać dziecko,
Częściej używałabym palca do malowania, a rzadziej do wytykania.
Mniej bym upominała, a bardziej dbała o bliski kontakt.
Zamiast patrzeć stale na zegarek, patrzyłabym na to, co robi.
Wiedziałabym mniej, lecz za to umiałabym okazać troskę.
Robilibyśmy więcej wycieczek i puszczali więcej latawców.
Przestałabym odgrywać poważną, a zaczęła poważnie się bawić.
Przebiegałabym więcej pól i obejrzała więcej gwiazd.
Rzadziej bym szarpała, a częściej przytulała.
Rzadziej byłabym nieugięta, a częściej wspierała.
Budowałabym najpierw poczucie własnej wartości, a dopiero potem dom.
Nie uczyłabym zamiłowania do władzy, lecz potęgi miłości.”

– Diane Loomans, “Full Esteem Ahead”

O psychoterapeucie

“Sądzę, że dobrymi terapeutami mogą być ludzie o bardzo różnych osobowościach.(…).
Poza tym, po pierwsze terapeuta powinien być inteligentny – to bywa bardzopomocne.
Po drugie powinien mieć rodzaj emocjonalnej otwartości. Z jednej strony powinien być osobowościowo wystarczająco dojrzały, równocześnie pozostając otwartym na prymitywne doświadczenia – w przeciwieństwie do osoby bardzo sztywnej.
Dobrze, jeśli nie jest nadmiernie paranoidalny, infantylny lub obsesyjno – kompulsywny.
Podkreślam, że nie mam na myśli aby zupełnie tych cech nie miał, jednak nie w nadmiarze (…).
I w końcu dobrze, aby nie miał w sobie zbyt wiele patologicznego narcyzmu. Jeśli jesteś zbyt narcystyczny, to nie masz cierpliwości aby pracować z bardzo zaburzonymi pacjentami, również twoja zdolność do empatii jest bardzo ograniczona”.

Otto Kernberg

Budowanie bliskości

“Trzynastoletni Tomek spacerował plażą razem ze swą matką.
W pewnej chwili zapytał:
– Mamo, jak można zatrzymać przyjaciela, kiedy w końcu uda się go zdobyć?
Matka zastanowiła się przez chwilę, potem schyliła się i wzięła dwie garście piasku.
Uniosła obie ręce do góry; zacisnęła mocno jedną dłoń: piasek uciekał jej między palcami i im bardziej ściskała pięść, tym szybciej wysypywał się piasek.
Druga dłoń była otwarta: został na niej cały piasek.
Tomek patrzył zdziwiony, potem zawołał:
– Rozumiem! ”

Autor nieznany